2011-07-29

Książkowo.

Od maleńkości czytamy Tymonowi książeczki. Był moment kiedy jego ulubioną pozycją nanocnikową była Encyklopedia dla dzieci i młodzieży Larousse'a :D Uwielbiamy książki kolorowe, z klimatem i takie, które dobrze się czyta. Jest kilka egzemplarzy, bez których byłoby w naszym mieszkanku i serduszkach pusto. Mamy kilka perełeczek: Na pierwsze urodziny Tymek dostał od cioci Dobrusi "Pchłę Szachrajkę" Brzechwy, którą uwielbia! Fantastyczne wydanie: kolorowe, z mocnymi kartkami, z treścią, która chyba nigdy się nie zestarzeje :)
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym

Odkryliśmy serię bardzo ładnych, ciekawych i napisanych świetnym językiem książeczek z wydawnictwa Frog - ich ceny mieszczą się w przedziale 7zl -13zl !!!
Od w sosie własnym

Na drugie urodziny dołączyło do nas kilka nowości:
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym


A ostatnio dziadek Jarek uraczył nas książkami używanymi, wśród których był zbiór takich bajek :) Czyta się ciężko, ale ile nowych lub dawno zapomnianych słów sobie przypominam a Tymek dzięki tej książce poznaje :)
Od w sosie własnym

Jesteśmy na etapie ogromnego zainteresowania treścią bajek, już nie opieramy się głównie na obrazkach. Wieczorem po kąpieli odbywa się niemalże dwuletni rytuał czytania: Tymek przytula się (zazwyczaj do mnie) i słucha, przeżywa przeróżne historie. Szuka zaginionych daktyli, wczuwa się w małego Filemona, z Alladynem szuka jego żony księżniczki, z Mikołajkiem i jego kolegami przeżywa szkolne rozterki, dowiaduje się co dzieje się z bałwankami kiedy się topią...itd.
Oprócz czytania i oglądania książki służą wielu innym zadaniom: budowanie miasta, dachów, gimnastyce...
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym

Gdyby Ktoś miał więc na zbyciu książki dla dzieci, młodzieży , bardzo chętnie przygarniemy i wykorzystamy do dna możliwości:D

5 komentarzy:

  1. Uwielbiamy też książki i kolekcjonujemy powoli dla Julka:D Chociaż przyznam, że nim Synulo nam był w głowie, to już skusiliśmy się na kilka rarytasów:D

    OdpowiedzUsuń
  2. pokazna biblioteczka! :D to sie chwali! od małego! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znałam tych książeczek. Czy one sa także dla 3 latki? Ja polecam książki autorstwa Piji Linbenbaum i oczywiście "Elmera, słonia w kratkę"

    OdpowiedzUsuń
  4. my czytamy je dwulatkowi :) no może oprócz "Wielkiej Księgi siusiaków" - troszkę zaskoczyła nas swoją zawartością, ale na pewno za kilka lat się przyda - dla dziewczynek jest "Wielka Księga cipek" (BEZ TABU) :)

    OdpowiedzUsuń
  5. własnie jestem bardzo ciekawa tej wielkiej księgi. tzn chodzi o zawartość merytoryczną - pamiętam, że za moich czasów w obiegu była encyklopedia wychowania seksualnego, 3 tomy. teraz wydaje mi się, że była spoko - merytorycznie obrazkowo raczej ...hm.... dobitna? ale to była dobra lektura a to to?
    a słonia w kratkę też polecam, i w ogóle opowieści o Elmerze. No i Pana Kuleczkę. Obowiązkowo:)

    OdpowiedzUsuń