2011-07-11

Bubo do domu!!! :)

...to były najczęściej słyszane przez wszystkich gości grillowych słowa, które wczoraj wypowiadał Tymek. Nie chodziło mu bynajmniej o to, żeby wujo (Tomek) szedł do swojego domu! Tymon przysposobił sobie szklarnie, która stoi na "naszej działce" i tam właśnie chciał z wujem spędzić całe popołudnie. A muszę dodać, że sauna na pobliskiej Fali, to pikuś w porównaniu do tego, co się działo w tym szklanym "domku"!
Spotkanie z okazji " DwudziestkiPiątki" Tymka w iście tropikalnej aurze. Cały ranek lało i była mega burza, ale nasi goście burzy się nie bali i przybyli :)

Jeszcze raz więlkie dzięki za książki dla Tymka!!! Takie było założenie: prosimy o książki, bo zabawek już jest dość! Między książkami wpadła co prawda gra "tęcza" - ale ona akurat bardzo nam się przyda :)
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym

4 komentarze:

  1. swietny okularnik:) no i taki szklany domek to marzenie nie jednego dziecka :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. może i dzieci o takich domkach marzą, ale zapraszani do niego goście raczej nie są zadowoleni :) myślę, że w słoneczny dzień to może tam być 40' C :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak to w szklarni...:P może chodziło o łono natury?? powinniście pomyśleć o wiejskim domku. ze szklarnią oczywiście:)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. ...mam nadzieję, że kiedyś kupimy :D

    OdpowiedzUsuń