2010-04-20

Pan Sam...Chodzik

 
Na początku delikatnie i niepewnie, po kilku tygodniach ruszył!!! Co prawda nie sam, tylko z naszą pomocą, ale to już coś :D Ja czuję kręgosłup a Tymciowi jakby urosły skrzydła, choć dopiero teraz zaczął "twardo stąpać po ziemi". W domu, po dywanie, po łóżku, w parku, u lekarza-gdzie jeszcze nie było chodzenia?-Tam gdzie nie dotarliśmy, ale szybko to nadrobimy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz