2010-04-12

oby ostatni taki weekend...

9.04piątek- Tymek zaczyna ciężko oddychać!!! Po całej nieprzespanej, przekaszlanej nocy wzywamy panią doktor.
 Przd przyjazdem lekarza Mamusia rozwala sobie nos o futrynę, upada na podłogę i traci kontakt z rzeczywistością. W chwili odzyskania sił wkłada dziecko do łóżeczka i czeka na już zaalarmowanego męża próbując dojść do siebie. Nos opuchnięty i ze strupkiem-nic poważnego, raczej szok zadziałał i ból.
Przyjeżdża pani doktor i wysyła nas do szpitala-dziecko ma zapalenie oskrzeli i podejrzenie zapalenie płuc. Cała historia odbioru skierowania z przychodni nie jest warta opisania-ale emocje zagrały i było "niemiło".
Do szpitala jadę z dziadkami, bo tata chory i nie chce narażać innych pacjentów! Może to i lepiej, bo czas łagodzi spory... W szpitalu koszmar czekania, dzieci niewiele, ale organizacja fatalna! Do lekarza dostaliśmy się po 3,5 h. "Na oddziale brak łóżek, dziecko do domu". Ja się cieszę, bo wszędzie dobrze, ale.. wiadomo-tylko czy sobie poradzimy z zaleceniami lekarza? Wracamy do domku, Tymon na skraju zmęczenia, cały antybiotyk "zwraca"-podać kolejny, nie podawać???
Nadchodzi noc-Tymek śpi nadzwyczaj spkojnie, ja odpadam w momencie gdy czuję poduszę pod głową.
A więc tylko ten piątek była taki szalony...
10.04sobota-Tymek daje radę, bawi się i tylko czasami go przydusza. Dostajemy wiadomość na GG od mojego brata:
10:01:58Rafał brat: wiem że nie masz TV - ale oglądasz jakieś wiadomości? słuchasz?
10:11:29 Rafał brat: onet przestał działać, orange nie działa...
10:11:33 Rafał brat: hmm...
Odpalamy internet... COOOOOOO???????
TO NIEMOŻLIWE!!!!NIEWIARYGODNE!!!!!!!CO POWIEDZIEĆ????!!!!!




Katastrofa samolotu prezydenta. Nikt nie przeżył

ga, awe
2010-04-10, ostatnia aktualizacja 2010-04-10 16:07
Nikt z pasażerów prezydenckiego samolotu, który rozbił się w rosyjskim Smoleńsku nie przeżył katastrofy, do której doszło, gdy maszyna podchodziła do lądowania. Na pokładzie był prezydent Lech Kaczyński z małżonką oraz najważniejsze osoby w państwie. MSZ Rosji potwierdza: nikt nie przeżył katastrofy. Według rzecznika polskiego MSZ, zginęło 88 osób. Rzecznik rosyjskiego ministerstwa spraw nadzwyczajnych podaje, że w katastrofie zginęło 96 osób. Chodzi o łączną liczbę członków delegacji i załogi samolotu.

[*] jedynie w sercach zapalamy święczkę i każde z nas na swój sposób przeżywa tę żałobę! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz