2011-11-28

Trzydziestka.

Kochany Tymonku. Nasz mały mężczyzno. Najcudowniejszy "dziadu", robalu, skarbie...
Z okazji Twoich "trzydziestych" urodzin życzę Ci żeby wszystko co od nas dostajesz, smakowało Ci równie dobrze jak dzisiejsza pizza. Musiałeś na nią poczekać aż wrócę z pracy. Głodny, czekałeś dzielnie, wspomagany przez Mamę soczkami;) Póżniej, jak zwykle, cudownie nam pomagałeś i mówiłeś co po kolei robić:)
Domek z tektury - Mama go dla Ciebie wypatrzyła i wywalczyła dzisiaj rano. Zbudowaliśmy go i ozdobiliśmy we trójkę. Niech ten prawdziwy dom będzie dla Ciebie równie kolorowy, bajkowy i pełen beztroskiej zabawy.
Życzę Ci żebyś dostawał wszystko to, czego Ci naprawdę potrzeba. I żebyśmy my, Twoi rodzice, potrafili Ci to dawać.
Bądź spokojny i szczęśliwy:):*:*

Tusieńko... Tobie dziękuję za twój wysiłek. Za to że dzięki Tobie jestem tatą. Za to że mogę patrzeć jaką jesteś Mamą i dzięki temu być lepszym Tatą. Dziękuję za to że trzydzieści miesięcy temu twoja wielka siła sprawiła że wszystko się udało i jest z nami Tymon. Dałaś mi najważniejszą osobę w moim życiu. Dziękuję Ci:*:*:*




















W końcu mamy telewizor. Panoramiczny;)

7 komentarzy:

  1. Gibki ukłon życzeniowy składamy Tymonowi:):)
    Ps. rozumiemy, że Solenizant pił białe "wino";)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lepiej! To biały szampan był - tam bąbelki były;););)
    A ukłony przekażę jak tylko dotrę do domu. Tylko mało gibkie pewnie będą bo jeszcze czuję w krzyżu wczorajsze trzydzieści urodzinowych salt, które wywinęliśmy z Tymonem;)

    OdpowiedzUsuń
  3. sto lat:):):)



    Tusia!!!! w Pan Tu Nie Stał na Narutowicza jest taki kartonowy wóz strażacki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękujemy za życzenia!:) I namiary na straż:) Jeszcze parę takich "pudeł" i będziemy musieli zrezygnować z łóżka żeby się pomieściły;) Ale co tam;) Dzięki jeszcze raz!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Justyna ale ceny masakryczne...:( ja kupiłam ten domek w Lidlu za 39zl. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. to prawda... niestety. przeciez to zwykły karton!


    Krzychu - niekoniecznie:) Zula domek od cioci dostała na gwiazdkę:) przetrwał jakieś dwa tygodnie. stał na samym środku pokoju (mocowania miał chyba niezbyt dobre bo ciocia domek zrobiła sama), ale nie przezył najazdu Wielkiej Rozbrykanej Julki, zauroczonej nią Zuzi i psa:] także domek może nie przezyć zbyt długo. wtedy bedzie miejsce na auto:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Spoko. Tymon już pracuje nad przebudową. Wczoraj przednia sciana dostała parę kopniaków. Jak wypadnie to będzie elegancki garaż;)

    OdpowiedzUsuń