Zamiast "słoneczności" (no bo niebo zasnute chmurami) zaczęliśmy dzień "słonością";) Tymon w grocie solnej w
"Nowej Europie" powoli zaczyna być stałym bywalcem. Jeśli ktoś by się wybierał to trzeba pamiętać że seanse dla dzieci są niestety tylko o 11:00 i o 17:00. Przyjemne miejsce. Nieduże, ale taka "piaskownica" wypełniona solą i oświetlona różnokolorowymi lampami doskonale zagospodarowała ciekawość Tymka na całe 45 minut:)
Słodkości nie zarejestrowaliśmy okiem kamery ale polecamy - baaardzo słodkie ale przepyszne ciasto daktylowo-bananowe w
"Greenway'u". Mdli mnie do tej pory;) Ale wiem że muszę je kiedyś powtórzyć:)
A na gorzkość się dopiero szykujemy - dojrzewające od wczoraj tiramisu będziemy popijać gorzką kawą u znajomych:)
Wielosmakowego weekendu!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz