Kąpiel w morzu? -obowiązkowa! co tam, że zimno, burzowo, wietrznie i nikt nawet stopy nie chciał w ten wieczór zamoczyć! My - rodzice zerwani ze smyczy musieliśmy zachować się choć przez chwilkę mniej rozsądnie :)
Od w sosie własnym |
Od w sosie własnym |
na koniec nasza drużyna :)
Od w sosie własnym |
Od w sosie własnym |
Od w sosie własnym |
Od w sosie własnym |
Od w sosie własnym |
Obiecuję, że to ostatni post włoski :)
Chyba, że w chwilach zwątpienia w przychylność aury znów zanurkuję w ten album :)
a szkoda bo ogląda się cudnie:) Bo i pachnie i cieplej od razu! Kocham Włochy - niestety One nie kochają mnie...;/ cudowna podróż, zazdroszczę. tam nawet maleńkie miejscowości mają coś w sobie:)
OdpowiedzUsuń