2012-10-28

W boru.

Dziś za oknem śnieg. A dwa tygodnie temu krajobraz jak na załączonych obrazkach. A jeśli tego nie widać to powiem że było pięknie;)
Wyprawa z Dziadkiem w jego rodzinne strony. Główne punkty programu to bór i powstająca właśnie zapora.


Strzeżcie się muchy!


"Jak ja bym był ptaszkiem to bym chciał zamieszkać w takim domku"



Tu juest purchawa, która zaraz zostanie wielokrotnie rozdeptana.

A tu jest mech.



Tymon "siekierujący" dąb.

Lisia nora.

Opieniek było tyle że pierwszy raz musiałem uważać gdzie stąpam żeby żadnej nie zdeptać:)


Teraz już wiadomo skąd się biorą ziemniaki;)

Bieganie po wale...




...wspinanie/czołganie po wale:)

1 komentarz: