2012-02-26
Zima w domu
Zimę spędzamy głównie w domu i niestety zaliczając kolejne infekcje. Radzimy sobie jak się da: parking z taśmy malarskiej i tektury. Kolejka linowa z żyłki, drutu i pudełka po "otombiotyku";)
No i bałwan. Taki na szybko i za szybką. Na balkonie i cały ze śniegu, guzików i dwóch patyków. Wbrew kanonom. Tymon nie omieszkał skomentować braku garnka na głowie i nieprzepisowe guziki z...guzików zamiast węgielków. A ten nos z końcówki złamanego pędzelka to już w ogóle świętokradztwo. Ale że zima była w tym roku szybka to dobrze że chociaż takiego zdążyliśmy zrobić:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jestem pełna podziwu za kreatywność:D
OdpowiedzUsuńDzięki:) Postępujemy wg zasady "Ratuj się czym możesz";)
OdpowiedzUsuńlubię wasze kreatywne zabawy:) a czasem nawet zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuń