2011-06-29

Bubo Wojtek jest De Best :)

W naszym bloku, na siódmym piętrze zwanym "siódmym niebem", mieszka mój kolega z klasy, jeszcze ze szkoły podstawowej - Wojtek. Dwadzieścia lat temu musiałam za karę siedzieć z nim w ławce na matematyce, a od kilku lat z własnej i nieprzymuszonej woli siedzę z nim to tu, to tam... Los sprawił, że mieszkamy w jednym bloku...dobry to był los :) Oprócz tego, że Bubo jest ogólnie "Boski", to jest autorytetem dla Tymka (może czasami wątpliwym, ale stara się - i ja to doceniam).
Tymek zrobi wszystko co mu W. powie i pokaże, nawet to, czego nie powinien robić, a właściwie głównie to! Wczoraj Tymek, Krzych i Wojtek robili demolkę ze starym wujkowym łóżkiem, żeby zamieszkało z nim nowe i wygodne ikeowe cudo (polecam ten egzemplarz:) ). W ruch na początku poszła siekiera, nogi a w finalnym momencie Tymcio wkrętareczką zmontował wujowi legowisko, z niewielką pomocą - wuja i taty oczywiście.
Chłopaki wcale nie umawiali się co do koloru uniformów roboczych, ot taka męska telepatia.
Niniejszym pozostaje mi tylo przedstawienie arcyboskiego buba: Oto Bubo Wojtek Voila!
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym
Od w sosie własnym



...bubo robi najlepsze drineczki pod słońcem :) i pragnę mu w tym miejscu podziękować za wspólne picie winka na kocu pod blokiem, pyszną kawę z Malibu i robienie zakupów, kiedy trzeba :)!!!

1 komentarz:

  1. ale zazdroszcze takiego przyjaciela rodziny :) piękna rzecz :)

    OdpowiedzUsuń