Jeszcze w starym roku wybraliśmy się do Izy i Seby :) A Tymek konkretnie odwiedził Bubu, siedmiomiesięcznego, ogoniastego kumpla. Złapali idealny kontakt, nie licząc momentów zbyt dużego wylewu miłości ze strony czworonoga:) Bubu jadł Tymka paluszki, a Tymek jego chlebek z masełkiem, takie czasy nastały-psy jedzą kanapki ;)
Czytam Was i oglądam. Bardzo fajna forma pamiętnika. Widać jak się zmieniacie - oczywiście na korzyść :D Mały rośnie w oczach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zdjęcia z poprzedniego posta piękne i klimatyczne. Cudowne obrazki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Łał!!! Czyli Ktoś do nas zagląda :) Bardzo Nam miło i ZAPRASZAMY ;)
OdpowiedzUsuńNo jasne, że zagląda i to nawet często - całą rodzinką :)
OdpowiedzUsuńPodziwiamy zdjęcia.
Pozdrawiamy gorąco!
Piękne macie świąteczne zdjęcia! perfect family! na plakaty Was :)
OdpowiedzUsuń