Dziękujem i prosim o jeszcze ;)
No może z wyjątkiem lodów truskawkowo-czekoladowych z ogórkiem kiszonym :)
Jedną z największych atrakcji dla Tymka był ogródek babci Zulki. Podlewał, podlewał. podlewał...aż zaczął padać deszcz :)
Teraz była moja kolej na bujanie :/
rzeczony Paź Królowej
Before
After
Błotny bałwanek by Zulka
Mistrzyni drugiego planu :)
zdecydowanie fajny dzień:) i te lody....:)))
OdpowiedzUsuń