2012-05-28

Mamy Dzień też był :)

A właściwie mamowy weekend :)
W sobotę jak bozia przykazała: słodkości na mieście, prezenty i uściski od najprzystojniejszego z rodu L.
W niedzielę ciąg dalszy rozpieszczania mamusi prezencikami ("kamieńki", gałązki, śliweczki) czułościami i pysznościami :) Ja leżałam i pachniałam, nie licząc wypucowania autka, naładowania szuflą dwóch taczek piasku i doglądania ogródka :)
FAJNIE MAMĄ BYĆ !!!













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz