Święta zaliczone bez szaleństw. Domowo, kuchennie. Najlepsze i najważniejsze były prezenty dla Tymka. Kolejką Tymon bawił się "na okrągło";) Bardzo szybko okazało się też że w myjni samochodowej można umyć pociąg;) Domek z piernika z ulubionej "Ikei" Tymona po wyburzeniu frontu stał się gustownym garażem;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz